"Bo chrześcijaństwo wcieliło się we mnie: zamyka mi usta, odbiera mi głos, przytuliło się, przylgnęło, weszło mi pod skórę, aż stało się moim spojrzeniem. Odtąd miejsce zderzenia linii wertykalnej z horyzontalną, metafizyki z przyziemnością, znaków odsyłających poza ten świat z rzeczami sprowadzonymi do swego wnętrza, zredukowanymi do swej powłoki, snu z jawą, będzie moją religią."*
*Identity
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz