O artystach tego nurtu w sztuce polskiej pisano:
„... odważni, dowcipni i wyluzowani, skłonni do ryzyka, prowokacyjni, niepokorni. Polscy „dzicy”..., stanowili „créme de la créme”polskiej sztuki lat 80., sztuki, która po próbach czasu nie odeszła do lamusa historii zachwycając do dziś swoją bezkompromisowością, perwersyjnością, nowatorstwem osiągnięć formalnych. ...na przekór mrocznej, a niekiedy i groźnej rzeczywistości stanu wojennego, a potem dekadenckiej beznadziei końcowej fazy komunizmu. ..., że przy tak rozbudowanym stopniu samoorganizacji artyści ci tworzyli niejako „państwo w państwie”, swoją małą, niezawisłą „Republikę bananową”, w której nie obowiązywała cenzura ani żadne utarte, stosowane gdzie indziej kanony zachowań. Świat pozbawiony wszelkich ograniczeń, świat wesołej anarchii, świat „na opak”, w którym toczył się ustawiczny karnawał sztuk wszelakich”..
[żródło:http://www.poland-art.com]
no i co to jest ? Zle mnie nastraja. Od razu zreszta widac ze to BABA wytwarza, vaginalny mozg pani CIPielewskiej
OdpowiedzUsuńno, trudno, są tacy, którym się wszystko kojarzy ..
OdpowiedzUsuń