wtorek, 29 grudnia 2009

UKRYTA DEKADA. Polska sztuka video 1985-1995



Wysiłkiem Centrum Sztuki WRO powstał projekt ukazujący filmy video, które powstały w Polsce między 1985 a 1995 rokiem. Był to czas eksperymentowania z nowatorską wówczas techniką (cyfrową). Prace mają w związku z tym charakter niedopieszczonych (zakłócenia, braki techniczne) i nieokrzepłych (każda praca „z innej bajki”). Klimat anachronizmu i gwałtowna kontestacja utartych schematów jest niejako odzwierciedleniem tamtych lat. Powstała wtedy bowiem kompletnie nowa rzeczywistość, jeszcze niejasna i niezdefiniowana. Wszystko podlegało szybkim przemianom i dlatego kształtowały się nowe postawy artystyczne. Każdy z filmów to poszukiwanie wyrazu, walka o uznanie twórczości video za pełnowartościową dziedzinę sztuki albo po prostu przewrotna gra z widzem. Warto zobaczyć i skonfrontować swoje wyobrażenia o polskiej sztuce video z ukazanymi pracami UKRYTEJ DEKADY. Wystawa pokazywana jest do 14 lutego 2010 w krakowskim Bunkrze Sztuki.














































niedziela, 27 grudnia 2009

Katowice Futuro



Temat nowoczesnej architektury Katowic pojawia się na moim blogu już po raz kolejny. Ten post przedstawia kilka pomysłów na zagospodarowanie Dworca PKP w Katowicach. W każdym z nich dominuje motyw kielicha - odwołanie do architektury istniejącego dworca. Czy te projekty doczekają się realizacji? Zobaczymy.

Ten wpis jest również zaproszeniem na blog poświęcony katowickiemu dworcowi.

http://katowice.dworzec.pl

środa, 23 grudnia 2009

*^*^*^*^*^* Wesołych Świąt *^*^*^*^*^*



Wraz z zaprzyjaźnionym Stowarzyszeniem Podgórze.pl życzę wszystkim czytelnikom tego bloga radosnych Świąt Bożego Narodzenia oraz wszelkiej pomyślności w Nowym Roku.

Zaczarowany świat Piotra Piaskowskiego






Stanisławę i Piotra Piaskowskich poznałem kilka lat temu, a nasze spotkanie nie miało związku z ceramiką. Po pewnym czasie odkryłem, że zajmują się tworzeniem przepięknych przedmiotów. Zaprzyjaźniliśmy się. Po latach znalazłem się u nich w pracowni ponownie. Było to okazją do zrobienia tych kilku zdjęć, a teraz zaprezentowania ich na blogu. Bardzo podobają mi się te prace. Jak się okazało - Piotr urodził się tego samego dnia co ja.





tel. 12 - 266 90 04, ceramikazlanckorony(małpa)gmail.com
Zachęcam do kontaktów, można coś znaleźć dla siebie.



































wtorek, 22 grudnia 2009

Podgórskie klimaty POST SCRIPTUM


Przedstawiam wiersz Joanny Rzodkiewicz z omawianego tomiku.


TERAZ

Liczy się tylko to
w co wierzymy teraz
każdy moment
jest nowym początkiem

w sekundzie
kolejnego dnia
otwieramy się
na mądrość

chwila obecna
manifestuje
naszą MOC



tu powstaje ten blog *****************************

sobota, 19 grudnia 2009

Antologia poetycka PODGÓRSKIE KLIMATY


W czwartek 17 grudnia odbyła się promocja tomiku wierszy poetów krakowskiego PODGÓRZA. Pomysł zebrania 225 utworów na 225-lecie istnienia Podgórza zrodził się na spotkaniu inicjatywy „Podgórze Razem” (porozumienie sześciu dzielnic podgórskich). Efekt to pięknie wydana antologia, gdzie Podgórze to swoiste hasło wywoławcze (miejsce zamieszkania autora czy też temat utworu). Poeci reprezentują różne pokolenia, szkoły, dorobek oraz styl. Ta różnorodność daje szansę znalezienia czegoś swojego. Zachęcam do czytania. Gratuluję pomysłu. Strefa Kreatywna zawsze wspiera tego rodzaju akcje. Niech żyje twórczość. (Podziękowania dla poetów oraz wszystkich, którzy się przyczynili to powstania tomiku)












wtorek, 15 grudnia 2009

Rzeźby ceramiczne Małgorzaty Swolkień

Lanckorona przywitała gości wspaniałościami (wraz ze znajomymi udaliśmy się do tego przepięknego miasteczka nieopodal Krakowa, by podziwiać niezwykłe nagromadzenie aniołów) . Kilka dni temu tam właśnie odbył się wernisaż Małgorzaty Swolkień (mnóstwo aniółów) . Absolwentka krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, dyplom w pracowni prof. Mariana Koniecznego, zajmuje się rzeźbą i malarstwem ceramicznym oraz sztalugowym. Artystka od początku swojej kariery wierna była ceramice (wbrew obowiązującym wówczas trendom – królowały bowiem pomniki z brązu). Tak zostało do dziś. Tego rodzaju rzeźba wspaniale wypełnia przestrzenie prywatne, komponuje się idealnie z otoczeniem. Niezwykła uroda jej aniołów czy postaci ludzkich sprawia, że te formy to zdecydowanie coś więcej niż sztuka użytkowa.






Załączam link do strony Małgorzaty Swolkień. http://www.swolkien.pl/











































niedziela, 13 grudnia 2009

Pozytywna energia Jerzego Sobieniowskiego


Kiedy tworzyłem Strefę Kreatywną moim zamierzeniem było wyszukiwanie projektów i artystów wyjątkowych. Spotkanie z twórcą to dla mnie odkrywanie nowego, nieznanego kontynentu. W tym poście odsłaniam barwny i wielowymiarowy świat artysty nieprzeciętnego. Człowieka niezwykle kreatywnego, otwartego, optymistycznie nastawionego do świata i odbiorców swojej sztuki. Moje spotkanie z nim było niezapomniane.



















Jerzy Sobieniowski urodził się w rodzinie artystycznej (jego ojciec był malarzem), choć początkowo nie myślał o uprawianiu sztuki (studiował pedagogikę). Jednak - jak twierdzi - jego upodobania były silniejsze i dlatego dziś zajmuje się malarstwem. Zodiakalny strzelec, piewca wolności wyboru, człowiek aktywny i odważny poświęcił się bez reszty swojej pasji. Przez wiele lat związany z galerią FORUM, od lat uznany malarz. Zafascynowany twórczością Hasiora tworzy kolaże, w których wykorzystuje przeróżne przedmioty (parasole to jego znak rozpoznawczy).





















Zapraszam do oglądania. Duża wystawa prac artysty prezentowana jest obecnie w sali ekspozycyjnej Podgórskiej Biblioteki Publicznej. Kraków, ul. Borsucza 12 (możliwość zakupu).






























































































































































































































niedziela, 29 listopada 2009

Wolałbym NIE


W klubie KOMBINATOR w Nowej Hucie (http://klubkombinator.blogspot.com/) ruszył projekt FILIA NOWA HUTA (Czytelnia książek z opcją na wynos) (http://filianh.blogspot.com/). Klub chce "orbitować" wokół literatury (nowohuckiej = literatury soc, literatury współczesnej rozgrywającej się w Nowej Hucie i literatury skoszarowanej w Nowej Hucie - na dowolny temat). Pomysł kapitalny i Strefa Kreatywna głosuje na TAK. Projekt wspiera portal http://terazhuta.pl/ oraz korporacja ha!art http://www.ha.art.pl/ . Idea polega na przybliżaniu wspomnianej literatury tamtejszym czytelnikom. Cykl spotkań zainaugurowali pisarze Łukasz Orbitowski i Sławomir Shuty promując antologię "Wolałbym nie". Prowadził Grzegorz Jankowicz.




Pomysł na antologię zrodził się w ramach linii krytycznej wydawnictwa ha!art niejako w odpowiedzi na propozycję zorganizowania off-festiwalu do festiwalu Czesława Miłosza ZNIEWOLONY UMYSŁ. Celem było pokazanie młodej polskiej prozy w kontekście zniewolenia. Za punkt wyjścia obrano nowelę Hermana Melville'a Kopista Bartleby, gdzie główny bohater - zatrudniony do żmudnej roboty w kancelarii adwokackiej - po jakimś czasie karnego sprawowania obowiązków - buntuje się i na prośbę o cokolwiek odtąd zaczyna odpowiadać zdaniem "I would prefer not to". Ta specyficzna forma sprzeciwu - nie wprost a chyłkiem - odbiła się szerokim łukiem w późniejszym dyskursie literackim, politycznym i filozoficznym. Jak widać temat ten zaistniał także w utworach, które powstały na potrzeby owego tomiku.




Orbitowski, Jankowicz, Shuty



Co uwiera Orbitowskiego i Shuty.

Sławek Shuty temat delikatnego sprzeciwu traktuje osobiście. Konieczność pisania tego rodzaju tekstów na zamówienie jest dla niego opresyjna. Padają nawet mocne słowa = to forma pręgierza. Nosząc etykietkę anarchisty walczącego z instytucjami Shuty męczy się takim pisaniem, choć wie, że by żyć (zarobić) musi ulegać zadanej konwencji, a ten sprzeciw siedzi w nim głęboko, może nawet jest to ta słowiańska przekora, która każe kontestować wszelkie polecenia.

Łukasz Orbitowski czyniąc bezpośrednie odwołanie do Zniewolonego Umysłu opowiada o swoim bohaterze, pisarzu Omega. Ta postać zmaga się z konsekwencjami pewnych wyborów życiowych. Jego cichy sprzeciw to NIE wobec przyzwyczajeń, zaszufladkowania i generalnie złożoności świata. Co zrobić by osiągnąć sukces. Z której strony wieje wiatr. Jak pisać, by to czytano. "Czy można pisać, że Kaczory są złe, czy trzeba sobie odpuścić. Czy powieść lesbijska jest jeszcze ok, czy już passe". Mnogość idei, prądów, mód nie pozwala na prawidłową ocenę sytuacji. Człowiek jest zagubiony i to jest kazus naszych czasów. W efekcie mamy do czynienia z rozpadem osobowości we współczesnym świecie, zanikiem ról, pomieszaniem pojęć.




Zatem poczytajmy o tej nowej formie sprzeciwu. WOLAŁBYM NIE. Brawo Filia Nowa Huta i wszyscy ludzie wokół projektu.